Biorepair - Płyn do higieny jamy ustnej

Post wcześniej pisałem na temat pasty do zębów tej samej marki Biorepair, a teraz pora na coś bardziej ciekawego według mnie, coś co być może jest nawet lepszym wyborem, niż wcześniej wspominana pasta do zębów.

Pasta dotrze tam gdzie ją zaprowadzimy szczoteczką oraz jej ewentualne resztki walające się to tu, to tam, ale duża część jamy ustnej zostanie nienaruszona, jak język, policzki, podniebienie.

Lukę tę wypełnić można łatwo płynem do jamy ustnej, który nie tylko będzie miał kontakt z miejscami, które ominęliśmy, ale także dodatkowo pokryje już wcześniej umyte miejsca.

Jest to płyn do higieny jamy ustnej marki Biorepair włoskiej firmy Coswell, i tak jak pasta zawiera mikrocząsteczki hydroksyapatytu cynku.


Ilość cząsteczek microRepair® czyli hydroksyapatytu cynku jest mniejsza, niż we wcześniej opisywanej paście i wynosi około ~15%, mimo wszystko płyn spisuje się fenomenalnie i zawiera parę innych składników, które nawet nie są wymienione na opakowaniu, a są warte wspomnienia.

Jednym z głównych istotnych składników, których brak w paście Biorepair Sensitive Teeth Plus, jest to Cynk PCA, a pełna nazwa to Pirolidynokarboksylan cynku, długa nic niemówiąca nazwa, więc wróćmy do ciekawych konkretów. Cynk PCA nie ma takich możliwości remineralizacji szkliwa jak hydroksyapatyt cynku, jednak ma parę bardzo istotnych właściwości, które tworzą wspólną grającą całość.

Cynk PCA, ma działanie anty-bakteryjne, gdyż zaburza metabolizm bakterii bytujących w jamie ustnej, nie wszystkich, ale w praktyce spisuje się fenomenalnie, głównie tych odpowiadających za nieprzyjemny zapach z jamy ustnej, jak i smak w jamie ustnej.

Inną funkcją, niż tylko pozbywanie się nadmiaru bakterii jest to, że zapobiega przed powstawaniem osadu na zębach oraz linii dziąseł, a w konsekwencji zapobiega powstawaniu kamienia nazębnego.
Przez to jest też dobrym rozwiązaniem dla osób mającymi problem z dziąsłami, i wspomagająco w ochronie przed parodontozą.

W dodatku cynk jest minerałem, który może wspomagać gojenie się ran, a wraz ze swoim antybakteryjnym działaniem może wydawać się dobrą bronią na afty. Jest polecany również na problemy z dziąsłami według producenta.
Płyn ma konsystencję "mleczka", jest bardzo gęsty, przez co lepiej przylega do zębów i je powleka, pozwala to na dłuższy kontakt płynu z zębem, dłuższą ochronę, lepszą remineralizację oraz świeższy oddech na dłużej. 

Mówiąc o oddechu, tutaj sprawa jest wręcz, w moim uznaniu, fenomenalna dla osób, które zmagają się z nalotami na języku czy nieprzyjemnym oddechem, ten płyn nie dość, że niweluje bardzo skutecznie, jako jedyny z płynów z jakich przyszło mi korzystać takie dolegliwości, to w dodatku potrafi utrzymać taki stan przez cały dzień. Jak dla mnie 10/10.

Tak jak pasta, zawiera cząsteczki microRepair, które wypełniają mikroszczeliny znajdujące się na zębach, naprawiając szkliwo i remineralizując je, dążąc do wzmocnienia zębów. Powlekając zębinę zmniejsza nadwrażliwość zębów, w połączeniu z konsystencją płynu efekt może być lepszy, niż w przypadku samej pasty.

W składzie znajduje się olej z nasion rącznika pospolitego czyli powszechnie znany olej rycynowy oraz olejek z liści mięty polnej, który prawdopodobnie odpowiada za miętowy smak tego płynu, w składnikach widnieje również Ksylitol, który jest naturalnym słodzikiem, a także może mieć pozytywny wpływ w zapobieganiu próchnicy. 






Płyn sam w sobie nie zawiera alkoholu, ani chlorheksydyny, mimo to na początku może mieć taki ostrzejszy posmak chwilowy, jednak dla mnie nie jest to problem, koniec końców płyn spełnia, aż ponadto swoje zadanie, zachowuje świeżość jamy ustnej na cały dzień, a w dodatku skutecznie pomaga zachować zdrowy stan zębów jak i całej jamy ustnej.

Dodam jeszcze, że do butelki dołączona jest miarka, w postaci plastikowego koreczka na butelce, dzięki, której możemy odmierzać dla nas odpowiednią ilość do płukania jamy ustnej, u mnie ok.
15 ml sprawdza się w sam raz. 
Butelka ma 500 ml i starcza na około miesiąc do półtora maksymalnie przy stosowaniu raz dziennie.

Jedyny problem jest taki, że płynu nigdy nie widziałem dostępnego w stacjonarnych sklepach, dlatego jedynym dla mnie źródłem jak na razie pozostaje internet.
Płyn można znaleźć na stronie https://www.blanxsklep.pl/

Skład płynu:
Aqua, Sorbitol, Glycerin, Xylitol, Cellulose Gum, Zinc PCA, Zinc Hydroxyapatite*, Aroma, Sodium Lauryl Sulfate, Silica, Ricinus Communis Seed Oli, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer, Mentha Arvensis Leaf Oil, Sodium Myristoyl Sarcosinate, Sodium Methyl Cocoyl Taurate, Sodium Saccharin, Tromethamine, Sodium Benzoate, Benzyl Alcohol, Phenoxyethanol, Limonene. *microRepair®

Brak komentarzy

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Obsługiwane przez usługę Blogger.